MASKI:

Jest to polski odpowiednik słynnej maski WAX. O tyle lepszy, że nie zawiera w składzie podrażniającego SLSu. Dobrze odżywia włosy, trochę je wygładza i nabłyszcza. Wydaje mi się że przyśpiesza porost.Włosy po użyciu tej maski (najlepiej trzymać ją co najmniej 30 minut w cieple) są miękkie, gładkie i błyszczące. Bardzo weze by maske nakładać od nasady włosów.
Używam jej 1 w tyg.
Jeśli mam naprawdę mało czasu to wcieram ją we włosy na 10min przed myciem,jeśli więcej to do 2 łyżek nafty dodaję 2 żółtka i sok z połówki cytryny i nakładam taka maseczkę na ok. 25min
Przed każdym myciem.
Oliwa z oliwek:

Bardzo mi pomogła gdy moje włosy były w opłakanym stanie. Świetnie je nawilża i odbudowuje.W każdy piątek na noc robie sobie maske odbudowującą;2 łyżki oliwki z oliwek,2 łyzki nafty i sok z połówki cytryny rano myje włosy,przepis na ta maseczke dała mi moja mama używała jej jeszcze w młodości.
W każdy piątek.
SZAMPON:
Używałam bardzo wiele szamponów i tak naprawdę nie natrafiłam jeszcze ta ,,ten jedyny". Aktualnie posiadam szampon Timotei-delikatność 2 w 1 i jak narazie jestem z niego zadowolona(posiadam go 2 tyg)
WITAMINY:
Jem baardzo dużo owoców i warzyw i to też napewno wpływa na strukturę moich włosów + codzinnie jem tabletę Skrzypovita(ok15zł) napewno nie zaszkodzą,osobiście jestem z nich bardzo zadowolona
PODZIWIAM OSOBY KRÓRE MAJA AŻ TAK DŁUUUGAŚNE WŁOSY;))


prosze powstrzymać się ze spamem na moim blogu;]
OdpowiedzUsuńjeeeeeeeeeej! Ale długaśne te włosy!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :D