czwartek, 7 czerwca 2012

Peelingi

Od pewnego czasu regularnie stosuje regularnie peelingi,zależnie od ilości dni jakie mogę poświęcić na regeneracje mojej skóry używam kilka rodzajów peelingów.Peeling to oczywiście złuszczanie naskórka,polegające na usunięciu martwych komórek naskórka.Żyjąc w miastach nasza skóra jest narażona na wiele zanieczyszczeń niewidocznych gołym okiem,dodatkowo peelingi poprawiają ogólny stan naszej skóry,jej elastyczność jędrność,usuwają blizny i przebarwianie.Oczywiście mówię tu o regularnym stosowaniu.Mam kilka sprawdzonych preparatów ale zawsze jestem otwarta na różnego typu nowości,ostatnio zainteresowały mnie kosmetyki domowej roboty.
Na początku napisze o tych które są ze mną od dawna:


Ziaja-Peeling z mikrogranulkami bardzo mocny (20zł) 
Peeling przeznaczony do cery tłustej i mieszanej,po użyciu buśka jest lekko zaczerwieniona dlatego najlepiej stosować na noc,wtedy rankiem jest świeża i nabiera ładnego kolorytu,do stosowania tego tupy peelingu musiałam moją cerę ,,przyzwyczaić" ale teraz już mi nie przeszkadza.Minusem jest to ze cieżko go gdziekolwiek dostać na szczęście w XXIw mamy allegro.
Stosuje go 2 /3 razy w tyg.

Iwostin Purritin peeling x 50ml

Iwostin Purritin(21zł)
Ten peeling jest również przeznaczony do mojego beznadziejnego typu cery,jest on duuużo słabszy od swojego poprzednika,ale jego skład bardziej mi odpowiada i pomógł mi kiedy moja cera była w opłakanym stanie myślę że to dzięki zawartości olejku z drzewa herbacianego w składzie,jestem z niego naprawdę zadowolona.Jest bardzo delikatny dlatego o podrażnieniu ie ma mowy.
Stosuje go  1 w tyg. gdyż wierze że on tak dobroczynnie wpłynął na moją cerę.

A teraz coś co mnie baardzo zainteresowało czyli peelingi własnej roboty:
 -Peeling cukrowy
Wystarczy zmieszać cukier najlepiej gruboziarnisty z oliwą z oliwek,jednak nic się nie stanie jeśli cukier będzie zwykły,oczywiście jeśli ktoś nie chce się bawić w samodzielne produkty jest dostępny chyba w każdej drogerii.
Osobiście stosowałam ten peeling również do twarzy jednak w jego skład wchodził miód sól morska i oczywiście cukier.Skóra była sucha przez 2 dni ale po takim peelingu od razu widać było różnice jeśli chodzi o moje przebarwienia po trądziku.
Mam zamiar stosować go co 2 tyg.

-Peeling migdałowy
Napewno znacie ten peeling z różnych salonów kosmetycznych,działa antybakteryjnie oraz spłyca zmarszczki,byłam trochę zaskoczona czytając o jego domowym przygotowaniu.Radzę zacząć od słabszego stężenia,jeśli okaże się za słabe spróbować z mocniejszym,kwas można dostać na słynnym allegro.
10% - 0,5ml kwasu migdałowego + 3,6 ml wody destylowanej
20% - 1,25ml kwasu migdałowego + 4 ml  wody destylowanej 
25% - 1,25 ml kwasu migdałowego + 3 ml wody destylowanej 
30% - 1,25 ml kwasu migdałowego + 2,25 ml wody destylowanej 
35% - 1,25 ml kwasu migdałowego + 1,75 ml  wody destylowanej 
40% - 1,25 ml kwasu migdałowego + 1,5 ml wody destylowanej 
45% - 1,25 ml kwasu migdałowego + 1,25 ml wody destylowanej 
50% - 1,25 ml kwasu migdałowego + 1,0 ml wody destylowanej
Peeling migdałowy - wykonanie:
Kwas migdałowy rozpuszczamy w wodzie. Przed nałożeniem peelingu zmywamy makijaż i dokładnie oczyszczamy twarz. By ją odtłuścić możemy przetrzeć spirytusem. Peeling migdałowy nakładamy na twarz i trzymamy tak długo, jak wytrzymamy uczucie pieczenia (około 10 minut). Następnie zmywamy specyfik wodą z mydłem, by zneutralizować kwas i nakładamy tłusty krem o bardzo prostym składzie (np. Bambino). Skóra odnawia się co około 4 tygodnie, więc zabieg można powtarzać nie częściej niż raz w miesiącu.NIE MOŻNA ZAPOMNIEĆ O KREMIE Z WYSOKIM FILTREM!!!

-Peeling kawowy
Skład:
- pół kubka zmielonej kawy,
- dziecięca oliwka lub olej roślinny,
- cynamon,
- żel do kąpieli.
Zalewamy kawę wrzątkiem, odlewamy nadmiar wody, dodajemy pozostałe składniki. Masujemy ciało. Spłukujemy obficie ciepłą wodą. Zamiast oliwki i żelu można dołączyć do peelingu kawowego oliwkę do kąpieli lub pod prysznic. Przy skórze naczynkowej należy zrezygnować z cynamonu, który dodatkowo pobudza krążenie i rozgrzewa.

9 komentarzy:

  1. Uwielbiam peeling kawowy do ciała!!! :)
    Ale zainteresowałaś mnie tym peelingiem z Ziaji - muszę mu się lepiej przyjrzeć! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałam kiedyś kupić ten peeling Ziai ale nie mogłam nigdzie go dostać. A teraz stosuję tylko ten peeling kawowy własnej roboty http://podwlosem.blogspot.com/2012/04/najlepszy-peeling-na-swiecie-czyli.html czyli
    olej, oliwka, kawa + korund :) działa idealnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię stosować peeling cukrowy na dłonie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś otagowana :)

    http://kosmetycznefanaberie.blogspot.com/2012/06/tag-lubie-to.html

    OdpowiedzUsuń
  5. ciągle zapominam o regularnym stosowaniu peelingu :( a mam całkiem fajny z oriflamu, delikatny, bo mam dość suchą i wrażliwą cerę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. może zrobię sobie peeling kawowy hmm, obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Iwostinu nie próbowałam, ale ten z Ziai czeka na swoją kolejkę, jak tylko zużyję Sorayę i Marion :))

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ten peeling z ziaji i bardzo go lubię. A jak mam jakieś niespodzianki na twarzy, to używam enzymatycznego z Dermiki

    OdpowiedzUsuń